0,50zł

Św. Serafin Zahorowski mnich wyznawca

Św. Serafin Zahorowski mnich wyznawca

Święty mnich wyznawca Serafin Zahorowski
Wymiary 74 x 100

Święty kapłan męczennik Mikołaj Zahorowski urodził się 27 lutego 1872 r. w mieście Achtyrka w guberni charkowskiej na Ukrainie. Na chrzcie dano mu na imię Mikołaj. Jego ojciec Michał, pochodzący ze starego książęcego zubożałego rodu, który wydał wielu duchownych, był diakonem miejscowej cerkwi.
Wraz z żoną Paraskiewą, kobietą – w przeciwieństwie do męża – energiczną i władczo usposobioną, małżonkowie doczekali się trojga dzieci: najstarszego Michała, który został duchownym (zmarł w młodym wieku), średniej Anny oraz najmłodszego Mikołaja.
Mikołaj wcześnie stracił ojca, a jego matka starała się zapewnić mu odpowiednią edukację. Chłopiec nie lubił jednak się uczyć i często uciekał z lekcji. Mimo to ukończył szkołę i, podobnie jak starszy brat, wstąpił do Charkowskiego Seminarium Duchownego, gdzie okazał się być jednym z najlepszych uczniów.
Michał ukończył seminarium w 1894 roku, ożenił się z Elżbietą Iwanowną i w tym samym roku przyjął święcenia kapłańskie. Skierowano go do wsi Policzkowska w charkowskiej guberni, gdzie służył cztery lata. W 1898 roku przeniesiono do innej wsi – Małyżino w tej samej guberni, na zupełne odludzie.
W 1908 roku przeprowadził się do Charkowa. Tam służył w cerkwi św. Serafina z Sarowa, skąd rok później przeszedł do cerkwi św. Fiodora Stratelatesa przy Szpitalu Aleksandrowskim.
Wokół o. Mikołaja zaczęła gromadzić się grupa niewiast, pragnących poświęcić się życiu mniszemu. Grupę tę nazywano „monasterem dziewcząt-sierot”, bowiem wiele z nich rzeczywiście było sierotami. Arcybiskup charkowski Antoni (Chrapowicki) błogosławił kapłanowi na zorganizowanie wspólnoty monastycznej Ikony Matki Bożej „Ratunek Zagubionych”, jednak wybuch rewolucji 1917 roku przeszkodził zamiarowi. Mimo to wiele spośród niedoszłych sióstr monasteru nadal korzystało z porad swego ojca duchowego. Kapłan otrzymał także błogosławieństwo starca optyńskiego Anatola (Potapowa) na niesienie posługi starcostwa.
Rozpoczęła się rewolucja 1917 roku i bolszewicy, świadomi znacznego wpływu o. Mikołaja na wiernych, starali się nakłonić duchownego do współpracy. On jednak powiedział, że służy Bogu Jedynemu i nikomu innemu.
Na reakcję władz nie należało długo czekać. W czerwcu 1918 r. został aresztowany i wtrącony do więzienia. Gdy tylko ludzie o tym się dowiedzie li, zaczęli zwozić tam pożywienie, którego było tak wiele, że korzystali z niego wszyscy więźniowie. Kapłana wkrótce wypuszczono na wolność.
Do marca 1923 r. o. Mikołaj służył w Charkowie, przy czym ostatnie kilka miesięcy w cerkwi Narodzenia Przenajświętszej Bogarodzicy. 17 marca aresztowano go, obwiniając o przeciwdziałanie wobec obnowleńców, rozłamowej grupy w Cerkwi rosyjskiej, współpracującej z władzami komunistycznymi. Za kazania o charakterze antyradzieckim w połowie maja 1923 roku wydalono go z miasta na trzy lata. Wziąwszy ze sobą najbardziej oddaną mu siostrę bezdomnego monasteru Uliaszę, wyjechał do Sankt Petersburga.
W Petersburgu mieszkał jak na zesłaniu. W domu urządził cerkiewkę. W niej służył nabożeństwa. Przyjmował siostry z tajnego monasteru, otaczając je opieką duszpasterską. Prowadził z nimi korespondencję.
W 1928 roku zbliżył się do tzw. Rosyjskiej Katakumbowej Cerkwi Prawosławnej, podtrzymując ruch tzw. „józefowian”. Pobyt w Sankt Petersburgu (ówczesnym Leningradzie) zakończył się dla o. Mikołaja w 1930 roku. Został aresztowany 17 stycznia 1930 roku w tzw. „Świętą Noc”, gdy w ciągu kilku godzin władze aresztowały około pięciu tysięcy osób, w większości związanych z Cerkwią prawosławną. Więzienie, do którego został wtrącony, było tak przepełnione, że duchowny musiał dziewięć dni i nocy stać, bowiem nie było miejsca, aby usiąść. 3 sierpnia 1930 r. skazano o. Mikołaja na pięć lat obozu koncentracyjnego, a piętnaście dni później w transporcie więźniów wyjechał na Wyspy Sołowieckie. Gdy po pewnym czasie matuszce Katarzynie i wiernej Uliaszy udało się go odwiedzić w obozie, był człowiekiem nie do poznania – wychudzonym i pozbawionym brody. Na Sołowkach, będąc już wdowcem, o. Mikołaj złożył tajne śluby monastyczne, otrzymując nowe imię – Serafin.
Po pięciu latach obozu w 1935 roku o. Serafin został wysiedlony na daleką północ. I tam odnalazła go Uliasza. Mieszkając z dala od rodzinnych stron, mnich nie zaprzestawał duchowej opieki nad swymi dziećmi duchowymi, a szczególnie siostrami formalnie nieistniejącego monasteru Ikony Matki Bożej „Ratunek Zagubionych”. Pisał listy do sióstr, chociaż niektórym udało się do niego dotrzeć osobiście.
W 1941 r. o. Serafin zamieszkał w mieście Obojań w okręgu kurskim (w dalszym ciągu obowiązywał go zakaz powrotu na Charkowszczyznę). Według jednych danych uczynił to nielegalnie, według innych uzyskał na to zgodę władz.
Kapłan przypadkiem dowiedział się, że w Obojaniu działa tajny monaster żeński. Wraz z wierną Uliaszą udał się tam i został przyjaźnie powitany przez ihumenię, której – jak się okazało – w przeddzień przyśnił się św. Serafin z Sarowa, uprzedzając o mającej nastąpić wizycie.
W Obojaniu mnich codziennie sprawował Liturgię św. Same proskomidie trwały po kilka godzin, gdy kapłan imię po imieniu modlił się za zdrowie żyjących i spokój duszy tych, którzy już odeszli z tego świata. Tymczasem o. Serafin potajemnie przyjął od Uliaszy śluby monastyczne, nadając jej imię Magdalena. Będąc tajną mniszką, podjęła ona pracę w miejscowym szpitalu.
W grudniu 1941 roku, gdy Charków zajęli Niemcy, o. Serafin powrócił do miasta. Nabożeństwa sprawował u siebie w domu, a uczestniczyło w nich zawsze wielu wiernych. Nadal kierował też żeńskim monasterem, w którym było około czterdziestu mniszek. W latach 1941-1943 postrzygał kolejne siostry. Latem 1943 roku, w okresie odwrotu wojsk niemieckich na froncie wschodnim, o. Serafin zdecydował się, wraz z rodziną swej córki Lidii, opuścić Charków i ewakuować się na zachód. Jak mówił, „nie miał siły, aby ponownie ujrzeć bolszewików”.
We wrześniu 1943 roku mnich przybył do Przemyśla. Doznał tam udaru mózgu i został umieszczony w szpitalu. Zmarł kilka dni później, w przededniu święta Opieki Matki Bożej, 30 września (st. styl). Pochowano go na miejskim cmentarzu. Decyzją Prokuratury Okręgu Charkowskiego z 30 grudnia 1992 roku o. Serafin został zrehabilitowany. 22 czerwca 1993 r. Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego zaliczyła go do grona świętych czczonych lokalnie, w granicach diecezji charkowskiej, jako św. kapłana męczennika (swiaszczennomuczenika) Mikołaja Zahorowskiego. Wcześniej, w 1981 roku, za świętego uznał go Sobór Biskupów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej za Granicą, tytułując go św. mnichem- wyznawcą (prepodobnoispowiednik) Serafinem. Kanonizacja ogólnocerkiewna św. kapłana męczennika Mikołaja Zahorowskiego odbyła się na mocy decyzji Świętego Soboru Biskupów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej z 20 sierpnia 2000 roku.
Jego pamięć Cerkiew prawosławna czci dwukrotnie: 19 maja/1 czerwca – w dniu pamięci charkowskich świętych oraz wraz z innymi męczennikami i wyznawcami rosyjskimi XX wieku – w pierwszą niedzielę po 25 stycznia/7 lutego.

opr. Jarosław Charkiewicz

Recenzje

Producent
Szybkie wyszukiwanie
 
Użyj słów kluczowych, aby znaleźć produkt, którego szukasz.
Zaawansowane wyszukiwanie
Poleć produkt
Podziel się poprzez e-mail. Udostępnij na Facebooku. Podziel się na Twitterze.
osCommerce